wtorek, 11 września 2012

O dwóch takich co...

Dzisiaj poruszymy temat hamulców, czyli jednych z najważniejszych podzespołów naszego bolidu ;) Raczej nie wyobrażamy sobie górskich serpentyn bez tego przydatnego elementu, a zjazd "na krechę" z górki zostawimy sobie na zimę.... na narty.
Z dobrych wiadomości - udało się w końcu wyeliminować problem z zacinającym się hamulcem ręcznym! Jest moc ! Z mniej przyjaznych... w lewym przednim kole są zamontowane dwa cylinderki hamulcowe, które żyją w zmowie i utrudniają nam życie. Są dosyć leniwe w powrotach do pozycji neutralnej, a czasami się "obrażają" i zaczynają przeciekać. Nowe gumy uszczelniające nie bardzo pomogły... więc tym panom już podziękujemy. Następcy są już w drodze ;)

 
Copyright 2011 HippieNyss. Powered by Blogger