Po pysznym śniadaniu wyruszamy z Berndem, naszym znajomym z Graz, na
zwiedzanie miasta i na niedzielną mszę św do tutejszej katedry. Mamy szczęście,
bo przy okazji załapujemy się na „Aufsteirern 2014”, gdzie poznajemy tutejsze
obyczaje, tańce i swojskie jadło. Jest super ! Około 14:00 żegnamy się z
Berndem i jedziemy do Grado, malowniczego miasteczka nad Morzem Adriatyckim.
Trasa przebiegła spokojnie i przypomniała nam dlaczego tak naprawdę bierzemy
udział w rajdzie Złombol. Sam rajd jest nie tylko fajną formą wspierania dzieci
z domów dziecka i zastrzykiem adrenaliny dla drużyny ale i szczególną okazją
wywoływania uśmiechu w osobach spotykanych na trasie. Nasza Nyska jak zwykle
robi pozytywne zamieszanie i poprawia humor losowo napotkanym przechodniom i
kierowcom wypasionych bryk.