W nocy, ok. godz. 2:30, po pokonaniu ponad 900 km, z żalem, a jednocześnie z ulgą w sercu zgasiliśmy silnik naszej HippieNyss'ki w Izbicku. Nasza przygoda dobiegła końca. Jesteśmy jednak dumni, że mimo paru awarii i niespodzianek, których doświadczyliśmy na trasie, nasza HippieNyss'ka już piąty raz w historii Złombola dojechała do celu i dowiozła cały team szczęśliwie do domu!