środa, 21 sierpnia 2013

Dzień 12. Mała Syrenka i... włamanie do samochodu.

Zanim wyruszyliśmy przez most do Kopenhagi postanowiliśmy zwiedzić Malmo, a dokładniej średniowieczne śródmieście. Malmo to bardzo fajne i klimatyczne miejsce. Hmm.. porównując do Sztokholmu... jakieś takie bardziej żywe. Po zobaczeniu Gamla Staden i XV wiecznego zamku Malmohus wyruszamy słynnym mostem do Kopenhagi. Tam znajdujemy miejsce do parkowania jak i punkt informacyjny (turystyczny) gdzie pobieramy darmowe mapki i przewodniki. Kopenhagę zwiedzamy wzdłuż zaproponowanej przez przewodnik trasy co zajęło nam pieszo ok 3-4 godz. Widzieliśmy chyba wszystko, łącznie z Małą Syrenką ;) Po powrocie do samochodu zauważamy odsunięte okno od strony kierowcy - było włamanie (!) i to praktycznie w centrum miasta :/ (Niestety, ze względu na taką a nie inną konstrukcję, okna w przednich drzwiach Nysy można łatwo sforsować). Na szczęście nie udało się złodziejom wyłamać zamku w drzwiach więc łupem padła tylko kamera i tablet, będące w zasięgu ręki na tylnym siedzeniu... eh, mamy nauczkę na kolejne wyprawy. Aha, z tego miejsca pozdrawiamy złodziei - zapomnieliście ładowarki do kamery!
 
Copyright 2011 HippieNyss. Powered by Blogger